„Witam Was w kolejnym odcinku podcastu więcej niż e-commerce Jeżeli śledzisz ten podcast regularnie to wiesz o czym on jest Jeżeli jesteś tutaj pierwszy raz to zaraz się dowiesz ale jak łatwo domyślić się z nazwy wszystko w tym podcaście kręci się wokół tematu e-commerce Ja nazywam się Wojciech Piszora i w tym podcaście opowiem o tym w jaki sposób rozwijać swój biznes internetowy z wykorzystaniem technologii, wiedzy, i procesów Zapraszam cię do obejrzenia i wysłuchania tego odcinka a temat dzisiejszego odcinka brzmi trzy sposoby na stworzenie sklepu internetowego W jednym z ostatnich odcinków opowiadałem o tym ile osób jest zaangażowanych w proces powstawania sklepu internetowego I opowiadałem wtedy o tym na przykładzie agencyjnym Czyli jak to zazwyczaj wygląda w firmach, które zajmują się tworzeniem sklepów internetowych I pod tamtym filmem pojawił się komentarz Który dotyczył tego, że stworzenie sklepu internetowego jest bardzo tanie jeżeli nie korzysta się z usług agencji jeżeli zrobi się to samemu no i moja odpowiedź do tego komentarza była taka że właściwie jest to zupełnie darmowe jeżeli robi się to samemu, jeżeli wie się jak to zrobić I tamten odcinek był skierowany do osób które rzeczywiście same sklepu internetowego nie potrafią wykonać W dzisiejszym odcinku opowiem o tym w jaki sposób można stworzyć sklepie internetowe na różne sposoby ja wybrałem sobie takie trzy podstawowe ale takich opcji na to, żeby sklepie internetowe powstał na to, żeby można było sprzedawać w sieci jest całe mnóstwo umówmy się, że do sprzedaży w internecie nawet nie potrzebujemy sklepu internetowego Wystarczy nam numer konta i generalnie na tym moglibyśmy poprzestać jeżeli chcemy się profesjonalizować jeżeli chcemy ułatwiać jeżeli chcemy skalować ten biznes internetowy no to potrzebujemy do tego jakiś narzędzi potrzebujemy sklepu internetowego no i dzisiaj chciałem opowiedzieć o tym jakie mamy sposoby na to, żeby sklep internetowy powstał a jestem z tym tematem bardzo na świeżo dlatego, że niedawno skończyłem budowanie sklepu internetowego dla marki własnej i pomyślałem sobie, że to bardzo fajnie opowiedzieć i pokazać różnice jakie wynikają z tych różnych podejść dlatego , że bardzo często jak oglądam różnego rodzaju treści właśnie przewiązany z e-commerce czy to jakieś formy dłuższe tu na YouTube rolki na Instagramie, TikToku itd to tam bardzo często jest tak, że jakiś ekspert wpaja taką jedną konkretną wizję według której on wytwarza oprogramowanie i ja mam trochę inne doświadczenie dlatego, że ja tworzyłem w swoim życiu sklepy internetowe na miliony sposobów w zależności od tego na jakim byłem etapie finansowym na jakim byłem etapie wiedzy Takimi zasobami jakimi dysponowałem no z takimi musiałem sobie radzić swój pierwszy sklep internetowy napisałem w htmlu od zera bo nie wiedziałem, że już ktoś to wcześniej zrobił i że są gotowe szablony i są gotowe silniki które wystarczy tylko ze sobą połączyć I ma się super rozbudowany sklep internetowy a mój pierwszy sklep internetowy, który napisałem w życiu był formularzem po prostu Wybierało się jaki chce się produkt Wypełniało się pola w formularzu z adresem i finalnie otrzymywało się taki ekran, na którym było napisane co trzeba dalej zrobić że trzeba wykonać przelew numer konta i tak dalej Potem te przelewy były ręcznie sprawdzane Czy to był super profesjonalny sklep internetowy? nie Czy zarobił kilkanaście, a nie kilkadziesiąt tysięcy złotych? Zarobił I można było wtedy pójść krok dalej i szukać jakichś innych rozwiązań Generalnie jeżeli masz umiejętności to możesz sprzedawać na dowolny sposób Nie ma jednego, jakiegoś wybranego wzorca którym trzeba postępować, żeby sprzedawać w internecie Oczywiście są łatwiejsze, trudniejsze, tańsze, droższe ale to wszystko zależy od momentu w jakim jesteś I właśnie pod tym kątem chciałbym dzisiaj przeanalizować trzy takie sposoby w jakich może powstać sklep Internetowy w zależności od budżetu, od miejsca w jakim się znajdujesz Pierwszy sposób na wytworzenie sklepu internetowego to wykup abonamentu w platformie SSAS Na przykład takiej jak Shopper Opowiadałem chyba w pierwszym odcinku tego podcastu jakie są różnice między narzędziami SASS-owymi a open source Cześć, witam Cię w pierwszym odcinku podcastu Więcej Niż E-commerce Jeżeli nie wiesz czym jest SASS, nie wiesz czym jest open source to warto wrócić sobie do tamtego odcinka i tą wiedzę nadrobić bo dzisiaj będę się do tego sporo odnosił Jeżeli decydujemy się na wybór platformy SASS-owej no to generalnie nic nas nie interesuje płacimy abonament miesięczny i dostajemy gotowe narzędzie, skonfigurowane, zainstalowane na serwerze jedyne co to musimy podpiąć naszą skrzynkę mailową i nasz adres, url tak zwaną domainę I to tyle i to co musimy potem wykonać to oczywiście wprowadzić produkty, jakoś wystylizować ten sklep żeby był zgodny z naszą identyfikacją wizualną możemy go też modyfikować na wiele różnych sposób oczywiście w ograniczony sposób Nie mamy takiej pełnej możliwości customizacji tego sklepu jak w tych przypadkach, o których powiem za chwilę ale generalnie jest to pełnoprawne narzędzie do sprzedaży I to jest takie rozwiązanie dla osób które są na początku drogi i nie ma w tym nic złego żeby z takiego rozwiązania skorzystać Ja znam firmy, które dzisiaj robią kilkanaście milionów obrotu miesięcznie i z takiej platformy korzystają I generalnie, po odpowiednim wyskalowaniu tego narzędzia i bez jakichś większych wymagań, co do funkcjonalności tego sklepu jesteśmy w stanie spokojnie na takiej platformie prowadzić rentowny biznes I to nie jest tak, że platformy SAS-owe są dla amatorów i dla początkujących Na pewno są dużo prostsze i tańsze we wdrożeniu Jeżeli mamy chociaż trochę takiej smykałki do… właściwie ciężko to nazwać To nawet nie jest smykałka techniczna Po prostu jeżeli poruszamy się sprawnie w narzędziach różnego rodzaju No to też damy sobie radę ze skonfigurowaniem takiego sklepu internetowego a w takich rzeczach bardzo takich technicznych typu właśnie domeny, jakieś certyfikaty itd. Tam pomoże nam support danej platformy No to generalnie jest w ich interesie to żebyśmy tę sprzedaż uruchomili Żeby nam dobrze szło I żebyśmy nie szukali innych rozwiązań No własnie ale co jeżeli to już nam nie wystarcza? Co jeżeli potrzebujemy jakichś takich bardzo… …specyficznych rozwiązań których takie platformy SAS-owe nam nie dają? Wtedy możemy właśnie sposiłkować się takim silnikiem Open Source’owym jak woowcomerce, prestashop które, powiedzmy w cudzysłowie, są darmowe No ale oczywiście ich… poziom trudności skomplikowania we wdrożeniu jest już dużo wyższy Tam już my musimy sami zadbać o serwer Tam musimy zadbać o to, żeby mieć bazę danych żeby to wszystko było odpowiednio szybkie dobrze skonfigurowane, bezpieczne Ten cały obowiązek już spoczywa wtedy na nas jako na właścicielach tego sklepu internetowego To już jest nasz sklep To już nie jest tak, że my go wynajmujemy za opłatę miesięczną od jakiegoś innego usługodawcy Tylko, to już jest fizycznie nasz sklep No i tutaj mamy dwa podejścia Jedno z nich tańsze, drugie droższe Tańsze i droższe To znaczy, nie powiedziałem o tym wcześniej Ale takie aplikacje SaaSowe maja swoje abonamenty od kilkudziesięciu złotych miesięcznie dochodzące nawet do kilkutysięcy złotych miesięcznie Co trzeba tutaj uczciwie zaznaczyć Natomiast, jeżeli już ktoś się zbliża do tego wyższego połapu to zazwyczaj decyduje się wtedy na platformę customową no chyba, że po prostu kompletnie nie wie, jak się za to zabrać Ale po to jest właśnie ten odcinek, żeby to ułatwić Kolejnym krokiem są platformy Open Source’owe i takie platformy jak WooCommerce czy PrestaShop to są platformy, które są relatywnie proste we wdrożeniu dużo trudniejsze niż SaaS Bo tu już musimy zadbać o bezpieczeństwo, o własną domenę o własny serwer To wszystko już musi być skonfigurowane w taki sposób żeby było bardzo szybkie żeby wytrzymywało duże natężenie ruchu I to już wszystko spoczywa na naszych barkach jako na właścicielach sklepu internetowego Mówię o tym, że to jest relatywnie tanie no, bo mamy cały szereg ekspertów w rynku jest to na pewno tańsze niż Magento, które też jesten jest silnikiem open source-owym ale wdrożenie Magento już wymaga dużo większego nakładu pracy i finansów I teraz jeśli chodzi o wdrożenie takich silników u-commerceowych to mamy dwie ścieżki pierwsza z nich polega na tym jak to jest np. w przypadku u-commerce’a mamy tzw. bildery I możemy korzystać z takich narzędzi które pozwalają nam budować stronę samodzielnie, trochę jak byśmy budowali ją z klocków wybieramy sobie, że chcemy tutaj mieć przycisk tutaj zdjęcie, chcemy żeby zdjęcie było takiej wielkości przycisk takiej szerokości No i mówię uczciwie to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje albo jak niektórzy twierdzą, że jest budowanie stron w builderach też wymaga jakichś podstaw znajomości HTML-a czy języka CSS czyli takich podstawowych języków programowania Niektórzy programiści by się może obradzili na to ale zdajomość JavaScriptu, HTML-a, CSS-a na pewno ułatwia tworzenie takich stron w builderach Pomimo tego, że jest to faktycznie takie budowanie z klocków I znam osoby, nawet w naszym zespole są takie Które nie są i nie były nigdy programistami ale po takim, nawet nie mailuś specjalnie dużym przeszkoleniu są w stanie budować strony w oparciu o takie szablony Co nam to daje? Tworzenie strony w oparciu o szablon daje nam na pewno większą elastyczność bo wiele zmian mając odrobinę pojęcia jesteśmy w stanie wykonywać sami To jest bardzo cenne zwłaszcza na początkowym etapie naszego e-commerce’u wtedy kiedy nasz biznes jest dynamiczny Dużo rzeczy zmienia się z dnia na dzień Nie wiem, obejrzymy chociażby odcinek podcastu i wpadniemy na pomysł, że brakuje nam opinii na stronie produktowej no to wchodzimy sobie w takiego buildera i jesteśmy bardzo w stanie szybko takie opinie dodać I to jest na pewno duża zaleta tego rozwiązania Minusem tego rozwiązania jest to, no, że jest to rozwiązanie oparte na dodatkowych modułach wtyczkach które dodatkowo spowalnia nasz sklep Tego typu buildery też, jakby, doładowują do pamięci naszej przeglądarki bardzo dużo rzeczy, które nie są potrzebne no bo one są budowane w sposób uniwersalny Czyli mają na budowane bardzo bardzo dużo różnych możliwości które możemy wykorzystać różnego rodzaju widgetów Czyli tam, tak zwanych, właśnie tych bloków, które możemy sobie wrzucić do naszego widoku jak przyciski, slajdery karuzele, galerie i tak dalej i my generalnie nie jesteśmy w stanie tego wyrzucić pomimo tego, że nie widzimy tego na naszej stronie to tak bardzo często to ładuje się w kodzie naszej strony i dodatkowo ją spowalnia No ale tutaj znowu trzeba proszę sobie odpowiedzieć na pytanie Co jest w danym momencie bardziej priorytetowe? Czy lepszy jest sklep wolniejszy, ale taki, który przynosi nam pieniądze, przynosi nam zysk czy lepszy jest taki sklep, na który nas nie stać i i tak go nie postawimy, bo nie mamy na to pieniędzy i on nie zarobi złotówki. No bo go po prostu nie ma. No i to jest takie rozwiązanie, które sprawdza się właśnie u osób które mają albo jakieś doświadczenie w budowaniu stron internetowych czy w ogóle mają takie pojęcie, taką techniczną smykałkę i potrafią to sobie zrobić same lub przy niewielkiej pomocy jakichś osób z zewnątrz freelancerów, którzy na przykład skonfigurują strefę wysyłek, dostaw i różnego rodzaju integracji, bo o tym nie można zapominać, że bildery obsługują nam tylko tą część wizualną, no ale jest jeszcze cała masa tych rzeczy technicznych, które trzeba w sklepie zrobić, że musimy ten sklep zintegrować z systemami fakturującymi, z systemami, które będą generowały listy przewozowe i tak dalej, i tak dalej. Ja wielokrotnie z tego rozwiązania korzystałem i korzystam do dzisiaj, kiedy mam jakiś projekt, który chcę bardzo szybko wypchnąć, zwypalidować go, sprawdzić czy ten pomysł biznesowy będzie miał rację bytu, robię właśnie sklep, czy stronę w tej technologii i wrzucam ją w rynek i patrzę co się dzieje i dopiero jeżeli to zaczyna przynosić rezultaty, to potem inwestuję w jakieś droższe rozwiązania. No i takim droższym rozwiązaniem jest właśnie korzystanie z agencji, czyli to, o czym mówiłem w jednym z poprzednich odcinków, kiedy to idziemy do agencji i przechodzimy cały proces który powinien wyglądać właśnie tak, że najpierw mamy zebranie wszystkich potrzeb, później przygotowanie makiewy, później zaprojektowanie od strony designów, potem wdrożenie, testy i uruchomienie docelowego sklepu. Ten proces ostatni jest procesem najdroższym i najbardziej czasochłonnym. Wdrożenie sklepu w takim modelu trwa od 6 miesięcy, nawet do 12, a są projekty, które potrafią trwać jeszcze dłużej, w zależności od skomplikowania. No i jest to proces zarezerwowany dla firm, które już do e-commerce’u podchodzi poważnie, które mają na to budżet, no bo to są często rozwiązania, które kosztują po 100 tysięcy i więcej. No i trzeba liczyć się z tym, że zwroty z tego typu inwestycji czasami potrafią trwać kilka, kilkanaście miesięcy. Zaletą tego rozwiązania jest to, że otrzymujemy platformę skrojoną na nasze potrzeby i generalnie tego typu platforma nie zawiera żadnych dodatków, które nasz sklep dodatkowo obciążają. Jest to skustomizowana w 100% platforma po to, żeby spełniała wszystkie wymogi merytoryczne, techniczne, wizualne, żeby zaspakajała potrzeby naszych klientów, przede wszystkim, co jest bardzo ważne. No i to już można powiedzieć, są takie Mercedesy wśród sklepów internetowych, które projektowane są właśnie tą ścieżką. Tak więc, jak widzisz, sklep internetowy można przygotować z budżetem kilkudziesięciu złotych miesięcznie, można przygotować też z budżetem kilkuset tysięcy złotych, a jedno i drugie będzie sklepem internetowym i będzie sprzedawać. Dlatego ważne jest, żeby jakoś nie fokusować się na tym, kurcze, jak nie mam kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy, to w ogóle nie będę się brał za i-commerce, bo nie ma się co tam pchać. Można, większym tak naprawdę wyzwaniem jest tutaj sprowadzenie ruchu do tego sklepu i odpowiednie jego obsłużenie, ale o tym może w innym odcinku. Jeżeli tego typu treści są dla Ciebie ciekawe, jeżeli są pomocne, to zostaw proszę komentarz, łapkę w górę, zasubskrybuj, jeżeli jeszcze tego nie robisz. Ja wiem, że wszyscy tak mówią i że generalnie większość osób ma to w nosie i tego nie robi. Ja też tego nie robiłem, dopóki nie usiadłem tutaj po drugiej stronie, ale naprawdę jest to bardzo, bardzo ważne, bo to jest to paliwo, które daje tę siłę, żeby tutaj co tydzień usiąść i coś do tej kamery powiedzieć. To tyle w dzisiejszym odcinku, dzięki, że spędziłeś ten czas ze mną. Do zobaczenia w kolejnym odcinku. Cześć.”