WnE#31

Czy automatyzacje nie są dla Ciebie?

Oglądaj lub słuchaj jak Ci wygodnie

jesteśmy na...

Spotify

YouTube

Apple Podcast

📩 Subskrybuj podcast

Otrzymuj informacje o najnowszych odcinkach i bądź na bieżąco z nowinkami w świecie e-commerce!

Wojciech Piszora - konsultant eCommerce, Autor WnE Podcast

Ekspert w dziedzinie e-commerce, programista z dużym doświadczeniem w branży. Współwłaściciel sklepu internetowego oraz firmy consultingowej, specjalizującej się w prowadzeniu działalności e-commerce. Jego wiedza i praktyczne umiejętności uczyniły go specjalistą w tej dziedzinie. Na swoim blogu dzieli się wiedzą, najlepszymi praktykami i praktycznymi radami pomagając innym osiągnąć sukces w cyfrowym świecie e-handlu.

Obejrzyj równieź

Jak zarządzać zmiana?

Transkrypcja odcinka

Poniżej znajdziesz pełen transkrypt odcinka. Oczywiście film na YouTube posiada napisy w języku polskim.

” Cześć, witam Cię w 31. odcinku podcastu więcej niż ecommerce. To podcast, w którym opowiadam o tym, jak dzięki połączeniu technologii, wiedzy i procesów rozwijać swój biznes internetowy. Jeżeli prowadzisz swój sklep internetowy, sprzedajesz cokolwiek w sieci albo dopiero zamierzasz zacząć, to jest to miejsce właśnie dla Ciebie. Zapraszam Cię do obejrzenia wysłuchania dzisiejszego odcinka. A temat dzisiejszego odcinka brzmi, czy automatyzacje nie są dla mnie. Aut. Dzisiejszy odcinek jest nieco kontrowersyjny i powstaje na podstawie moich obserwacji z minionego roku, dlatego że już od ponad roku wdrażamy różnego rodzaju automatyzacje, takie wspierane sztuczną inteligencją i takie, które nie są wspierane sztuczną inteligencją i takie, które są bardziej zaawansowane i takie bardzo proste, jakiegoś rodzaju przypomnienia, notyfikacje, powiadomienia tego typu rzeczy, które nie wymagają jakiegoś wielkiego zagłębiania się w meandry technologii. No i na podstawie tych moich obserwacji, które poczyniłem przez ostatnie 12 miesięcy, wyłoniłem dzisiaj osiem takich punktów, które chciałbym poruszyć, dotyczące tego, w jakim przypadku nie brać się za automatyzację w swojej firmie. Dlatego że widzimy bardzo wyraźnie, kiedy automatyzacje się sprawdzają, są celowane w punkt i jest z nich rzeczywiście wartość dla biznesu, a kiedy jest tak, że te automatyzacje są trochę kulą u nogi albo po prostu nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. I o tym jest właśnie ten odcinek. No to kiedy nie brać się za automatyzację w firmie? Po pierwsze, kiedy nie masz czasu. I ten punkt wydaje się być trochę sprzeczny z zasadą, logiką i w ogóle tym, co wiąże się z automatyzacjami, dlatego że automatyzacje kojarzą się z odzyskiwaniem czasu i często są też w taki sposób sprzedawane i reklamowane. I rzeczywiście tak jest. Dobrze wdrożona automatyzacja rzeczywiście pozwala zaoszczędzić czas, poprawić swoją efektywność i ten czas wtedy możemy przeznaczyć na inne rzeczy. Ale jeżeli nie mamy czasu na wdrażanie automatyzacji, to nie powinniśmy się za nie brać, dlatego że to nie jest proces, który można zrobić szybko i bezboleśnie. Raczej jest to proces, który wymaga zagłębienia się, troszkę nawet zwiększenia swojego zaangażowania, zwiększenia swojego czasu poświęconego na biznes, na pracę, dlatego że musimy po prostu po pierwsze bardzo mocno wniknąć w procesy, które mamy w firmie, troszkę je zweryfikować, czasami je całkowicie zmienić, czasami je całkowicie usunąć, wyrzucić i zbudować od nowa proces, który jest już oparty o automatyzację. Jeżeli nie mamy na to czasu, jeżeli czujemy, że nie mamy absolutnie przestrzeni na to, żeby robić to samemu, żeby zlecić do zewnętrznej agencji, z którą i tak trzeba będzie współpracować, dlatego że ta agencja bardzo dobrze zna narzędzia, bardzo dobrze zna technologię, daj Boże czuje też dobrze biznes, ale nie pracuje w Twojej firmie 8, 9, 10 lat, nie zna jej tak dobrze jak Ty, po prostu będzie potrzebowała Twojego wsparcia, będzie potrzebowała Twojej pomocy. Jeżeli nie masz na to czasu, nie bierz się za automatyzację. Kolejny punkt, jeżeli paraliżują Cię zmiany, jeżeli nie lubisz zmian, jeżeli jakakolwiek zmiana w działaniu, w działaniu firmy, w działaniu jakichś procesów powoduje u Ciebie lęk taki, że nie jesteś w stanie go pokonać, nie idź w to. Jeżeli taki lęk jest w Twoim zespole, można nad tym spróbować popracować, ale warto to zrobić, zanim przystąpisz się do wdrażania automatyzacji, dlatego że morale w Twoim zespole mogą bardzo mocno spaść i chociażby ta automatyzacja była najlepsza na świecie i mogła zaoszczędzić mnóstwo czasu, to jeżeli lęk przed zmianą, jeżeli lęk przed tym, że będziemy coś wykonywali w inny sposób niż robiliśmy to do tej pory przez 10 czy 15 lat jest tak silny, że jest nie do pokonania i wiesz o tym lub wydaje Ci się, że tak może być, to najpierw lepiej zadbać o to, żeby w odpowiedni sposób zakomunikować zespołowi, co będziemy robili i po co będziemy to robili i też w ten czas warto zespół włączyć w ten proces. Jest odcinek na tym kanale mimo tego, że narzędzie było zrobione super, że ono dowodziło w 100% wszystkie założenia początkowe, że zespół został przeszkolony. Wszystko natomiast na końcu rozbiło się o to, noale my tak nie robimy. My to robimy inaczej. No i na tym zdaniu myślę, że dzisiaj traci bardzo wiele firm, więc, jeżeli wiesz, że takie nastawienie jest w tobie lub w twoim zespole, to najpierw zacznij od tego, żeby to nastawienie zmienić. Kolejny, trzeci punkt, jeżeli jesteś powiedzmy sobie w cudzysłowie na bakier z technologią, czyli korzystanie z nowych technologii, korzystanie z narzędzi, przesparza cię odreszcza, jest dla ciebie niekomfortowe, to stosowanie automatyzacji nie jest dla ciebie. Dlatego, że to jest tak naprawdę cyfryzacja firmy, tak, czyli dodajemy sobie dodatkowe narzędzia, dodajemy nowe systemy, które ktoś musi w firmie umieć obsługiwać. Oczywiście, możemy korzystać z zewnętrznego support’u, ale dobrze jest, jeżeli ktoś w firmie potrafi to robić, dobrze, jeżeli potrafi to robić manager, właściciel, jeżeli jesteśmy małą, średnią firmą, to wtedy dobrze, że jest kiedy właściciel tę kompetencję posiada, dlatego, że jest mu prościej, kiedy zespół rotuje, kiedy zostaje z czymś sam, musi sobie wtedy poradzić i jest mu prościej się w tej technologii odnaleźć. I jeżeli czujesz, że podstawowe czynności związane z obsługą komputera są dla ciebie skomplikowany, są trudne, wzbudzają u ciebie dyskomfort, to najpierw warto nad tym popracować, żeby takie podstawowe rzeczy gdzieś tam nie stanowiły dla nas problemu, troszkę się do odoszkolic i dopiero potem brać się też za automatyzację, za wdrażanie nowoczesnej technologii w swojej firmie. Ja wiem, że to może się wydawać trochę dziwne, banalne, że ja mówię o takich rzeczy, jak obsługa komputera, ale naprawdę widziałem przez ostatni rok na wielu przykładach, gdzie właściciele firm super radzą sobie na przykład w obsłudze firmy na telefonie, 90% czynności są w stanie tam wykonać, a np. mają problem z obsługą aplikacji, które są możliwe do uruchomienia tylko na komputerze, czy też w ogóle te rzeczy, które wykonują na codzień na telefonie, ciężko jest im wykonywać na komputerze, co jest zrozumiałe dlatego, że my jesteśmy przyzwyczajeni do tego, w jaki sposób pracujemy i po prostu niektóre rzeczy konujemy już powtarzalnie i jeżeli w pewnym momencie musimy, Po pierwsze, korzystać z innego urządzenia w interfejsie, który wygląda trochę inaczej, no to siłą rzeczy mamy z tym problem. Kolejną taką barierą, która na pewno zablokuje cie w momencie, kiedy będziesz chciał korzystać z automatyzacji w biznesie, jest takie poczucie kontroli nad wszystkim, co dzieje się w firmie. Jeżeli preferujesz takie bezpośrednie zarządzanie każdym aspektem w firmie, to może być Ci ciężko zaakceptować to, że pewną sprawczość, pewną decyzyjność w tym zakresie ma automatyzacja, a już w ogóle, jeżeli mówimy o automatyzacjach z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, dlatego, że pomimo tego, że bardzo dużo mówi się o inżynierii promptów, o tym, że możemy pisać prompty, czyli te polecenia do sztucznej inteligencji, które będą dawały nam bardzo powtarzalne wyniki, to jednak jest tak, że sztuczna inteligencja nie jest technologią, która daje stuprocentową powtarzalność. To jest oczywiście pewne uproszczenie na potrzeby tego odcinka, ale też widzę często że programiści, którzy są przyzwyczajeni do tego, że jak napiszą funkcję, to ona odpalona w każdych warunkach będzie różniła się wynikiem tylko, jeżeli zmienimy parametry na wejściu, to nie są w stanie do końca przestawić się na używanie sztucznej inteligencji właśnie ze względu na to, że ona nie jest tak w stu procentach powtarzalna. Jeżeli nie mamy zaufania do tego, że automatyzacja zrobi to za nas lepiej, no to nie powinniśmy wtedy też brać się za automatyzację w firmie, bo to może znowu prowadzić do tego, że nie wykorzystamy w pełni jej potencjału. Zróbmy automatyzację, ale ja będę weryfikować to, czy ona robi to dobrze. To jest dobre podejście na pewnym etapie, ale nie zawsze i nie wszędzie, ale o tym może nagram osobny odcinek, bo to jest też ciekawy temat, jeśli chodzi o zastosowanie automatyzacji, zwłaszcza tych właśnie z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, kiedy można zaufać takim automatyzacjom w stu procentach, a kiedy warto nad nimi jednak mieć kontrolę. Natomiast jeżeli czujesz, że nie będziesz w stanie jakiejś maszynie oddać chociaż części sterów nad twoim biznesem, nie idź w automatyzację. Kolejny punkt wiąże się również z ludźmi, z twoim zespołem, może i z tobą samym. Bo jeżeli czujesz, że sztuczna inteligencja, która bardzo często wykorzystuje automatyzację, o czym mówiłem już nieraz wcześniej, odbierze ci pracę i twój zespół czuje przed tym obawę, czuje przed tym lęk, czuje strach, to to również sprawi, że automatyzacje w twojej firmie będą raczej gwoździem do trumny, kulą u nogi, niż jakimś superbusterem, który przyspieszy działania twojej firmy. Niestety bardzo wiele firm prowadzi tego typu narracje, co uważam, że jest bardzo szkodliwe dla całej branży, ale ogólnie dla pojmowania technologii. Że sztuczna inteligencja odbierze ci pracę itd., itd. Jeżeli sztuczna inteligencja odbiera komuś pracę, to głównie programistom, chociaż oni do niedawna udawali, że tego problemu nie ma, to jeżeli gdzieś ten problem jest, to najbardziej właśnie tam. Natomiast jeżeli nie jesteś programistą, to sztuczną inteligencją należałoby się zainteresować i należałoby sprawdzić, w jaki sposób możesz ją wykorzystać. Też nagrywałem odcinek na ten temat, w jaki sposób korzystać ze sztucznej inteligencji, jeśli chodzi o e-commerce, Kilka odcinków na tym kanale o tym jest. Niebawem być może powstaną kolejne, dlatego, że to jest tak dynamiczna działka w tej chwili technologii, która zmienia się tak szybko, że można by już nagrać teraz kilka aktualizacji na ten temat. Jeżeli ten temat cię interesuje, to zostaw komentarz, napisz może w wiadomości prywatnej, jeżeli nie chcesz pisać publicznie, na Instagramie, na LinkedIn, gdziekolwiek mnie złapiesz, daj znać, czy tego typu tematy cię interesują. Podsumowując ten punkt, ja jestem raczej daleki od teorii, że AI odbierze pracę osobom, które zajmują się chociażby e-commercem. Kolejna taka okoliczność, kiedy automatyzacje nie są dobrym pomysłem, zachodzi wtedy, kiedy procesy w twojej firmie są mało powtarzalne. Raczej takich przypadków nie znam za wiele, kiedy w firmie, w biznesie, w tym kraju, kiedy ilość procedur, papierologii i różnego innego rodzaju nakazów i przykazów, które każdy przedsiębiorca musi spełniać, czy to co miesiąc, myślę tutaj o księgowości, czy też kwartalnie, rocznie, w różnych czasookresach. Raczej każda firma ma takie rzeczy, które wykonuje miesięcznie i w sposób powtarzalny, cykliczny i wtedy można je oczywiście bardziej zautomatyzować. Ale jeżeli myślisz o zautomatyzowaniu czegoś, co jest mało powtarzalne, każdym razem trzeba do tematu podchodzić indywidualnie, nie da się kontroli nad tym przekazać sztucznej inteligencji, albo ty czujesz, że nie możesz oddać tej kontroli i patrz punkty wcześniejsze, wtedy automatyzacja nie jest dobrym pomysłem. Jeżeli ta automatyzacja miałaby być bardzo zróżnicowana, jeżeli dane do wykorzystania tej automatyzacji, żeby działała w sposób ciągły, bardzo dynamicznie się zmieniają, nie można ich w sposób automatyczny pozyskać, to wtedy automatyzacja też nie jest dobrym rozwiązaniem. Ale myślę tutaj, że to naprawdę dotyczy raczej niewielkiego ułamka, niewielkiego procenta wszystkich firm na rynku. Kolejna taka przestroga zachodzi wtedy, kiedy twoje procesy biznesowe nie są uporządkowane. Jeżeli tych procesów nie ma, jeżeli są chaotyczne, jeżeli bardzo często się zmieniają, jeżeli nie potrafisz procesować rzeczy, które są… Jeżeli ty czujesz, że w twojej firmie nie da zbudować się procesów, nie da się wykonywać niczego w sposób taki zorganizowany, uporządkowany, wtedy automatyzacje też nie są dobrym pomysłem. I ostatni już punkt na tej liście to obawy dotyczące bezpieczeństwa i prywatności danych, które są przetwarzane w ramach twojej organizacji. Jeżeli myślisz o zautomatyzowaniu procesów, które dotykają danych tak zwanych wrażliwych, danych, które są objęte różnego rodzaju ustawami o ochronie danych osobowych, prywatności, użytkowników i tak dalej, i tak dalej, no wtedy też należy rozważyć, czy wdrażanie tego typu automatyzacji ma sens, bo czasami może to przynieść więcej szkody niż pożytku, jeżeli na przykład Inspektor Danych Osobowych dopatrzy się, że administrowaliśmy danymi w sposób niewłaściwy, udostępnialiśmy je w sposób niezgodny z ustawą jakimś zewnętrznym podmiotom, wtedy możemy mieć problemy. Dlatego warto też przed przystąpieniem do prac nad automatyzacjami upewnić się, że dane, które będą przetwarzane, będą przetwarzane w sposób prawidłowy, nie będzie miał do nich dostępu nikt, kto nie powinien do nich mieć dostępu, a jeżeli już będziemy przetwarzać jakieś tego typu dane wrażliwe, to będą one przetwarzane w sposób zanonimizowany. Co mam na myśli? Na przykład, żeby przetworzyć w sposób automatyczny CV kandydata i dowiedzieć się czy jego CV’ka spełnia nasze wymagania, możemy te wszystkie dane z CV po prostu wziąć, spakować, wysłać do OpenAI i w odpowiedzi… otrzymać odpowiedź, że ta CV’ka dotyczy tego i tego kandydata, który miał takie i takie doświadczenie, jeżeli do sztucznej inteligencji wyślemy też informacje o tym, jakiego kandydata poszukujemy, to wtedy otrzymamy od razu informacje, czy ten kandydat jest w właściwy sposób dopasowany, czy nie. Więc jeżeli wyślemy taką CV’kę… tak jak jest, czyli wyślemy imię, nazwisko, numer telefonu, adres e-mail itd., to de facto udostępniliśmy podmiotowi zewnętrznemu dane osobowe bez jego zgody. Ale co stoi na przeszkodzie, żeby na przykład wysłać jakiś identyfikator tego kandydata? Po co tam imię i nazwisko? Po co wysyłać sztucznej inteligencji jego numer telefonu, adres e-mail itd.? Skoro to w tym przypadku jest kompletnie niepotrzebne. I właśnie na tego typu aspekty należy zwrócić uwagę, budując automatyzację. Ale jeżeli już wiesz na tym etapie początkowym, że raczej twojej organizacji to się nie uda i nie sprawdzi, bo tam będzie trzeba przetwarzać wszystkie dane włącznie z tymi wrażliwymi, oczywiście istnieją sposoby na to, żeby to zrobić. Warto wtedy skorzystać z usług takiej firmy chociażby jak nasza. Jeżeli jesteś zainteresowany wdrożeniem takiej automatyzacji właśnie przetwarzającej dane wrażliwe lub każdej innej, to zapraszam cię na stronę upstar.pl. Tam znajdziesz zakładkę darmowa konsultacja i będziesz mógł wybrać sobie dogodny termin takiej konsultacji już jeden na jeden, która trwa 30 minut. Najczęściej ja prowadzę tę konsultację jeszcze w tej chwili i wtedy będziemy mogli sobie taką automatyzację rozłożyć na czynniki pierwsze i dokładnie omówić. Jeżeli utożsamiasz się ze wszystkimi tymi punktami to automatyzacje na pewno nie są dla ciebie. Jeżeli tylko z niektórymi, to wydaje mi się, że przy odrobinie dobrej woli, chęci i odrobinie pracy nad sobą lub zespołem będziesz w stanie tą barierę pokonać i będziesz w stanie już wdrażać automatyzację w swojej firmie. To tyle w dzisiejszym odcinku. Ja dziękuję ci za jego obejrzenie i wysłuchanie. Jeżeli ten odcinek ci się podobał, to zostaw łapkę w górę, zasubskrybuj ten kanał. Skomentuj jeżeli masz jakieś przemyślenia pod tym odcinku i do usłyszenia już za tydzień. Cześć!„